Chodzenie godzinami po lesie z aparatem, kontakt z przyrodą, i dziesiątki udanych zdjęć którymi można się pochwalić w sieci. Brzmi super, ale wybór sprzętu fotograficznego wcale nie jest taki oczywisty. Chipmunk, Canon EOS 70D + Sigma 150-600 Contemporary Do napisania tego wpisu zainspirowało mnie zdjęcie powyżej. Wykonała je (i wiele innych) moja córka aparatem Canon 70D z obiektywem Sigma 150-600C, kiedy chodziliśmy razem robić zdjęcia podczas tygodniowego wyjazdu do lasu. Ja dźwigałem ze sobą Canon R5 + EF 500mm f4 L IS, a udanych zdjęć z podchodu miałem jak na lekarstwo... Sprzęt najepszy optycznie niekoniecznie da nam najepsze efekty w terenie. Po przyjeździe w nowe miejsce i kilku dniach pobytu, okazało się że mój duży i ciężki zestaw fotograficzny nie do końca pozwala mi robić takie zdjęcia na jakie miałem nadzieję bazując na doświadczeniach z mojej przydomowej czatowni. Nowe miejsce to dużo chodzenia po lesie, obserwacji, poznawania otoczenia. Czy pisałem już że dużo chodzenia
Blog mocno fotograficzny